Przepis na upały

Jako urodzona w wakacje, kocham ciepełko. Jednak nie cierpię upałów. Doskwierają dużym i małym, a także naszym pupilom. Jest kilka sposobów, aby zadbać o swoje nawodnienie od środka. Poniżej mój przepis na upały.

O czym powinniśmy pamiętać?

O wodzie!

Koniecznie. Uzupełnianie wody na bieżąco, pomaga w przeciwdziałaniu negatywnym skutkom odwodnienia. „Woda?!” Zapyta niejedna osoba. „Ja się od wody topię. Wodą nie umiem się napić”. Często to słyszę w gabinecie. Ok., może być gazowana lub lekko gazowana. Możesz dodać do wody kawałki zamrożonych owoców. Efekt będzie podwójny – smak i niższa temperatura. Można dodać świeże zioła – miętę, melisę, oregano, bazylię.

Warto zadbać o codzienne spożycie 2-3 litrów płynów. Uzupełnieniem wody może być lekka herbata oraz soki owocowo-warzywne. Szczególnie polecany jest sok pomidorowy, ponieważ zawiera znaczne ilości potasu, który w upalne dni szybko tracimy z organizmu.

Pamiętaj o odpowiedniej diecie

Sięgaj po warzywa i owoce. Nie dość, że są bogatym źródłem witamin i składników mineralnych, to jeszcze dobrym źródłem wody. Założę się, że myśląc o soczystych owocach, pomyśleliście o arbuzie. O tym, jak wgryzacie się w miąższ, a sok spływa po skórce i waszych rękach. Osobiście bardzo lubię smak arbuza, a nie cierpię lepkich palców. Najprościej przygotować sałatkę owocową w miseczce lub dodać sałatę, pestki dyni, fetę i dressing, aby uzyskać wersję bardziej wytrawną.

Arbuz sprawdzi się również jako starter na spotkaniu towarzyskim i Kinder balu. Pokrój go w trójkąty, natnij skórkę i ponadziewaj patyczki do lodów. Możesz też przekroić małego arbuza na grube plastry, które utworzą spód do owocowej pizzy.

Z warzyw polecam ogórki, rzodkiewki, paprykę, cukinię, a także każde inne warzywo, które smakuje Wam na zimno.

Jeśli nie masz apetytu na posiłki stałe i przeżuwanie pokarmów stałych, przygotuj sobie koktajl warzywno-owocowy z wodą lub chłodnik.

Chłodzący efekt – uzyskasz również jedząc lody, ale… Lepiej przygotować prostą formę domowych łakoci, niż kupować sztuczne barwniki i konserwanty. Wykorzystaj skyr, jogurt naturalny lub serek waniliowy. Zmiksuj je z mrożonymi owocami, aby natychmiast delektować się chłodną przekąską.

Niewskazana kawa, cola….

Spożywanie dużych ilości napojów kofeinowych – kawa, kawa mrożona, czaj, cola czy energetyki z kofeiną. Kolejnym złym wyborem będzie alkohol, który może powodować obniżenie ciśnienia i w efekcie omdlenia.

Unikaj dań smażonych, smażonych w głębokim tłuszczu, tłustych sosów, dań ciężkostrawnych (z fasolą, kapustą, czerwonym mięsem). Gorące dania idealnie sprawdzają się zimną, a w upały mogą przyczynić się do nadpotliwości.

Ciekawostka. W krajach arabskich polecane na upały są gorące herbaty z dużą zawartością cukru. Jedną z metod sugeruje trzymanie na języku kostek cukru i popijanie czajem. Inna wykorzystuje herbatę z hibiskusa, a jeszcze inna mocną miętową herbatę z orzeszkami Pini. Próbowałam każdej, ale przyjemność z napitków czerpałam tylko wieczorami, gdy temperatura już zdążyła się obniżyć do poziomów akceptowalnych przez moje ciało 😉

Ciekawostki dietetyczne zamieszczam również w mediach społecznościowych (Facebook: Agnieszka Augustyniak Dietetyk, Instagram: @dietetykagnieszkaaugustyniak)